omlet ze smażonymi jabłkami
i migdałami
składniki:
- jabłko
- łyżka cynamonu
- 3jajka
- serek wiejski
- cukier/słodzik
Przygotowanie:
- Jabłka obieramy, przekrawamy na pół, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na cienkie, w miarę równe półksiężyce, które obsmażamy z obu stron na stojącej na małym ogniu patelni (jabłka nie mogą się ani ugotować ani rozlecieć!). Dodajemy garść płatków migdałów i obficie posypujemy cynamonem. Jabłka zdejmujemy.
- Patelnię smarujemy oliwą, rozgrzewamy na średnim ogniu i wylewamy osłodzone i rozkłócone widelcem jajka, tak poruszając patelnią, aby rozprowadzić je po całej powierzchni. W miarę jak brzegi tężeją, zawijamy je widelcem lub łopatką do środka, poruszając jednocześnie patelnią, aby omlet nie przywarł. W momencie tężenia omletu układamy na wierzchu jabłka i obficie posypujemy cynamonem.
- Na sam koniec nakładamy na wierzch serek wiejski i czekamy aż się nieco rozpuści ;)
truskawkowa panna cotta!
składniki:
- 400ml śmietany (u mnie 12%, ale może być więcej ;))
- łyżka cukru/słodzik
- 15g żelatyny
- 400g truskawek
- laska wanilii
Przygotowanie:
- Bierzemy śmietankę, laskę wanilii rozkrawamy, nożem wydłubujemy pestki, wszystko wrzucamy do śmietanki, doprowadzamy do wrzenia, mieszamy, wsypujemy cukier, ponownie zagotowujemy. Kiedy cukier się się rozpuści, śmietankę przecedzamy, schładzamy (!). Dodajemy żelatynę, mieszamy i odstawiamy na ½ godziny.
- W tym czasie myjemy truskawki, obieramy z ogonków, kroimy na połówki. Odmierzamy 2 szklanki (nie więcej, jeśli ma wyjść odpowiednia konsystencja), miksujemy, przecieramy przez sito (nieobowiązkowe, ale rezultat bardziej efektowny dla oka i podniebienia).
- Śmietankę podgrzewamy na wolnym ogniu (nie gotujemy!). Kiedy żelatyna się rozpuści zdejmujemy z ognia, dodajemy mus truskawkowy, dokładnie mieszamy i czekamy, aż trochę ostygnie. Na dno 6 salaterek lub filiżanek sypiemy płatki fiołków, zalewamy śmietanką. Schładzamy w lodówce przez przynajmniej 3 godziny. Przed podaniem salaterkę/filiżankę kładziemy na talerzyku dnem do góry, owijamy gorącą (!) ściereczką i czekamy, aż deser odklei się od ścianek.
- Buon appetito!
